Tag Archives: Ukraina

Ukraińskie zbrodnie 14 grudnia

14 grudnia 1945 roku we wsi Ruda pow. Żydaczów Ukraińcy zamordowali 6 Polaków: 5-osobową rodzinę z 3 małoletnich dzieci oraz 19-letniego chłopca.


14 grudnia 1944 roku we wsi Korościatyn pow. Buczacz została zamordowana przez Ukraińców Suchecka Anna, gdy jechała do młyna w Zadarowie (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie do listy strat ludności polskiej…, j.w.).

14 grudnia 1944 roku we wsi Poręby pow. Brzozów Ukraińcy zamordowali 18-letniego Polaka, miał połamane ręce i wydłubane oczy.

14 grudnia 1943 roku we wsi Szutromińce pow. Zaleszczyki Ukraińcy zamordowali 3 Polaków; byli to: leśniczy Karol Rapała, jego bratanek oraz towarzyszący mu w pracy pomocnik.

14 grudnia 1944 roku we wsi Ruda pow. Żydaczów Ukraińcy zamordowali 6 Polaków, w tym 5-osobową rodzinę z 3 dzieci ; „Przy wyszukiwaniu rodziny natrafiłam na spis ludności z Rudy k. Żydaczowa. Nie jestem pewna dokładnie kiedy spis został wykonany ale był uaktualniany przez spisującego, którym podejrzewam że był ksiądz. Uaktualnienia były wykonywane aż do 1946 roku, do momentu wyjazdu większości ludności polskiej. W spisie tym znalazłam adnotacje na temat zabójstw wykonanych przez banderowców. /…/ Krynicki Mikołaj, gr-k, l.37, zamordowany 13 grudzień 1944; Krynicka Karolina zd. Blatkiewicz, rz-k, l.32, zamordowana 13 grudnia 1944; Blatkiewicz Maria zd. Szybowicz, matka Karoliny, zamordowana 13 grudnia 1944; Krynicki Jan, gr-k, l.10, zamordowany 13 grudzień 1944. Żobków Paweł, rz-k, l.18, zamordowany 13 grudnia 1944, adnotacja „zabity na Łanach Łowczańskich obok domu Krynickiego Mikołaja , który w tym czasie był przez innych duszony wraz z rodziną” (Justyna Cwynar, 20.10.2013)

14 grudnia 1942 roku we wsiach Komarów Dolny i Górny pow. Tomaszów Lubelski w pacyfikacji ukraińsko-niemieckiej zamordowanych zostało kilkudziesięciu Polaków.

14 grudnia 1943 roku we wsi Latacz pow. Zaleszczyki Ukraińcy obrabowali i spalili 3 polskie gospodarstwa oraz zamordowali 9 Polaków, w tym 6-osobową rodzinę.

14 grudnia 1943 roku we wsi Monasterzyska pow. Buczacz Ukrainiec zamordował Polaka.

Ukraińskie zbrodnie 13 grudnia

13 grudnia 1943 roku we wsi Starogród pow. Sokal zamordowali Polaka .

13 grudnia 1944 roku we wsi Lubycza Królewska pow. Rawa Ruska Ukraińcy zamordowali jedną osobę z rodziny polsko-ukraińskiej.

13 grudnia 1946 roku we wsi Zapałów pow. Jarosław Ukraińcy zamordowali 24-letniego Polaka.

13 grudnia 1943 roku we wsi Czerwonogród pow. Zaleszczyki zamordowany został przez Ukraińców leśniczy Karol Rompach (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie do listy strat ludności polskiej…, j. w.).

13 grudnia 1943 roku we wsi Komarniki pow. Turka Ukraińcy obrabowali 2 polskie gospodarstwa i uprowadzili 35-letniego Mirona Komarnickiego, który zaginął bez śladu.

13 grudnia 1943 roku we wsi Kozowa pow. Brzeżany zamordowali Polkę, żonę dowódcy plutonu AK.

Ukraińskie zbrodnie 12 grudnia

12 grudnia 1943 roku we wsi Trościanka pow. Włodzimierz Wołyński zamordowali 5 Polaków: 4-osobową rodzinę oraz 70-letnią kobietę.

12 grudnia 1944 roku we wsi Anielówka pow. Zaleszczyki Ukraińcy zmordowali 19 Polaków (inni podają 42 Polaków).

12 grudnia 1943 roku we wsi Strusów pow. Trembowla Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.

12 grudnia 1944 roku we wsi Borowiec pow. Biłgoraj uprowadzili i zamordowali Polaka.

12 grudnia 1944 roku we wsi Wolica pow. Kamionka Strumiłowa Ukraińcy z OUN Kupiaka zamordowali dwa polskie małżeństwa.

12 grudnia 1944 roku we wsi Zapałów pow. Jarosław Ukraińcy zamordowali Polaka.

12 grudnia 1945 roku we wsi Nowa Grobla pow. Lubaczów Ukraińcy zamordowali Polaka.

Pokaż mniej

Ukraińskie zbrodnie 11 grudnia

11 grudnia 1943 roku w futorze Dąbrowa pow. Sarny podczas drugiego napadu Ukraińcy zamordowali 11 Polaków.

11 grudnia 1943 roku we wsi Rudnia Lwa pow. Sarny Ukraińcy podczas kolejnego napadu wymordowali wszystkich pozostałych tutaj, w spalonej już wsi, około 40 Polaków oraz poległ w walce kolejny partyzant oddziału AK „Bomby”, który przybył na odsiecz.

11 grudnia 1943 roku we wsi Leszniów pow Brody: „11.12.1943 r. zostali zam. Krasowski Józef i jego syn Jan.; Dyrda Józef delegat Polskiego Komitetu Opiekuńczego” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie do listy strat ludności polskiej…, j.w.).

Ukraińskie zbrodnie 10 grudnia

10 grudnia 1944 roku we wsi Pobużany pow. Kamionka Strumiłowa Ukraińcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 32 Polaków.

10 grudnia 1944 roku we wsi Żelechów Wielki pow. Kamionka Strumiłowa Ukraińcy bojówkarze z SB-OUN uprowadzili 4-osobową rodzinę polską leśniczego z 2 dzieci, która zaginęła bez wieści, leśniczówkę obrabowali i spalili

10 grudnia 1943 roku w kol. Peresieka pow. Kowel Ukraińcy wrzucili granaty do domu zabijając 3 Polaków oraz 2 raniąc (Adam Peretiałkowicz: Zasmyki, w: „Biuletyn informacyjny 27 DWAK, nr 1/1993).

10 grudnia 1943 roku w mieście Równe woj. wołyńskie w szpitalu zmarł od ran zadanych przez Ukraińców 3-letni polski chłopiec Antoni Sewruk ze wsi Kwasiłów.

Roman Szuchewycz – ukraiński zbrodniarz

Roman Szuchewycz a właściwie Roman Osypowycz Szuchewycz jest jednym z największych bohaterów współczesnej Ukrainy. Kilka miesięcy temu władze Lwowa podjęły decyzję o budowie muzeum aby upamiętnić jego wielkie czyny. Oczywiście określenie wielkich czynów, to zwykłe mordowanie polskich dzieci i kobiet. Przyjrzyjmy się temu zbrodniarzowi, obecnemu bohaterowi Ukrainy, którego imię nosi wiele ukraińskich ulic. W Tarnopolu przy zbiegu ulicy Bandery i Szuchewycza jest stadion miejski imienia Romana Szuchewycza.

Ten ukraiński zbrodniarz zbrodniarz urodził się 30 czerwca 1907 w Krakowcu. Był działaczem terrorystycznej organizacji UWO (Ukraińskiej Organizacji Wojskowej) UWO, która wspierana i kontrolowana była przez wywiad niemiecki, a kierownictwo UWO utrzymywało stałe kontakty z niemieckimi oficerami. Roman Szuchewycz był przewodniczącym referatu bojowego Krajowej Egzekutywy OUN (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów), przewodniczący Krajowej Egzekutywy OUN-B na Generalne Gubernatorstwo, zastępcą dowódcy nazistowskiego batalionu „Nachtigall„, kapitanem nazistowskiego 201 batalionu Schutzmannschaft, generałem i naczelnym dowódcą zbrodniczej UPA (Ukraińskiej Powstańczej Armii), przewodniczącym Sekretariatu Generalnego Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej.

Podczas służby w batalionie policyjnym SS na Białorusi Roman Szuchewycz nauczył się niemieckiej metody pacyfikacji wsi – wszystkich mieszkańców uznawano za bandytów i mordowano. Sam rozwinął ją potem „twórczo” w Małopolsce Wschodniej, nazywając ludobójstwo Polaków „wysiedleniami”.

Jako główny dowódca UPA ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki ludobójczej UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na polskiej ludności cywilnej w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowski, których ofiarą padło od 100 000 do 200 000 osób.

Romasz Szuchewycz zginął w obławie 5 marca 1950 roku. Imię Romana Szuchewycza nadano ulicom m.in. we Lwowie, Równem, Drohobyczu, Łucku, Odessie i Kijowie, a przypomnijmy, że jest to nazista i banderowiec odpowiedzialny za zbrodnie przeciwko ludzkości, za wydanie rozkazu wymordowania Polaków!

Rozkaz Romana Szuchewycza z 25 lutego 1944 roku:

„W związku z sukcesami wojsk sowieckich konieczne jest przyspieszenie likwidacji Polaków, muszą zostać całkowicie zgładzeni, ich wioski spalone (…) ludność polską należy zniszczyć”

Roman Szuchewycz powiedział:

„Śmierć jednego Lacha to metr wolnej Ukrainy, albo będzie Ukraina albo lechicka krew po kolana, Polaków w pień wyciąć”.

Ukraińskie zbrodnie 9 grudnia

W nocy z 9 na 10 grudnia 1944 roku we wsi Karolówka pow. Borszczów w schronie podpalonego przez Ukraińców banderowców domu udusiła się polska rodzina. „ W 1944 roku święto Niepokalanego Poczęcia NMP przypadające w piątek 8 grudnia. Polacy powyciągali z kryjówek odświętną odzież, w której udali się do kościoła. Banderowcy napadli na Polaków w nocy z soboty na niedzielę. Obrabowali 7 zabudowań, spalili siedzibę gminy oraz dawny posterunek policji. Na posterunku mieszkała polska rodzina, która miała zrobiony schron. W schronie odnaleziono ich ciała, udusili się dymem” (Eugeniusz Czermiaga).

9 grudnia 1943 roku w miasteczku Białozurka pow. Krzemieniec Ukraińcy zamordowali 2 Polaków.

9 grudnia 1944 roku we wsi Gontowa pow. Zborów Ukraińcy zamordowali 2 Polaków. „Olszewska Anna – zam. Gontowa 64 wbita na pal 9 grudnia 1944 ,Pączek Mikołaj – zam. Gontowa 54 obłożony smołą i spalony żywcem 9 grudnia 1944” (Adolf Głowacki).

„Trzeciego napadu na wieś dokonali banderowcy 9 grudnia 1944 r. o godzinie 15.00. /…/ Dwóch morderców nas zauważyło, i zaczęli do nas strzelać. Któryś z nich trafił mamę w nogę, tak, że upadła na ziemię. Uciekając odwróciłam się, nad mamą stał jeden z bandytów. /…/ Ojciec znalazł zwłoki mamy, leżała na ziemi martwa, bez butów, które zabrali jej mordercy. Ojciec wziął mamę na ręce i wtedy zauważył, że z brzucha wypadły jej wnętrzności. Mordercy wbili jej też w krocze duży kołek. Tej nocy w podobnie męczeński sposób, zginęły jeszcze dwie inne kobiety (Józefa Olszewska; w: Komański…, s. 951).

Ukraińcy w służbie Hitlera – ukraińscy SS-mani

Ukraińscy ochotnicy chętnie wstępowali w szeregi wojsk SS. 28 kwietnia 1943 roku ogłoszono nabór do 14 Dywizji Grenadierów SS czyli popularnie zwanej SS Galizien lub SS Hałyczyna.

23 września 2020 r. ukraiński Sąd Najwyższy orzekł, że symbole Dywizji SS Galicja nie są związane z nazizmem i dlatego nie mogą być zakazane w kraju. To samo twierdził Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej, kierowany wówczas przez Wołodymyra Wiatrowycza. W ten sposób ukraińska hipokryzja i zakłamanie sięgnęło zenitu i nazistowska dywizja SS została uznana za nienazistowską. Tak, według Ukrainy ci SS mani nie byli nazistami …

Ukraińskie zbrodnie 8 grudnia

8 grudnia 1944 roku w miasteczku Tyśmienica pow. Tłumacz Ukraińcy zamordowali 30 Polaków, w tym całe rodziny.

8 grudnia 1944 roku we wsi Wiązownica pow. Jarosław zamordowali w lesie Polaka.

8 grudnia 1945 roku we wsi Zapałów pow. Jarosław Ukraińcy zamordowali Polaka.

8 grudnia 1943 roku we wsi Baranówka pow. Brzeżany Ukraińcy zamordowali 2 Polaków; byli to: Klecor Michał, rolnik, i uprowadzony właściciel młyna NN. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie do listy strat ludności polskiej…, j.w.).

8 grudnia 1943 roku w futorze Dąbrowa pow. Sarny Ukraińcy zamordowali 18 Polaków oraz 4 Ukraińców za odmowę udziału w mordowaniu Polaków.

8 grudnia 1943 roku we wsi Rudnia Lwa pow. Sarny w drugim dniu napadów zamordowali co najmniej 10 Polaków a podczas walki zginął 1 partyzant AK ”Bomby”.

8 grudnia 1944 roku we wsi Humniska pow. Trembowla Ukraińcy zatrzymali na drodze do Semenowa i zamordowali 14-letniego Jana Golańskiego, ministranta w kościele w Semenowie.

Ukraińskie zbrodnie 7 grudnia

Przełożeni z kurii arcybiskupiej we Lwowie namawiali, aby ks. Kraśnicki wyjechał z Jazłowca, ale on postanowił nie opuszczać swoich parafian. Nadszedł adwent. Proboszcz miał odprawiać roraty o godz. 6-tej rano.

Ukraińcy wyśledzili widocznie, że ksiądz nocuje tym razem na plebanii i po północy wdarli się tam wywarzywszy drzwi łomem. Mieli ze sobą sanie i konie. Ksiądz proboszcz schronił się na strych wzywając pomocy, ale krótko. Nie wiadomo, czy go zabito na strychu, czy zmarł już na ziemi kiedy wyrzucono go stamtąd przez okienko i wywieziono saniami w pole. Kiedy rano Polacy przyszli na roraty w kościele był jeden wielki szloch.

7 grudnia 1943 roku we wsi Olesiów pow. Stanisławów Ukraińcy uprowadzili i zamordowali Polaka, gajowego.

7 grudnia 1943 roku w kol. Ostrowy pow. Luboml zamordowali 2 Polaków.

7 grudnia 1944 roku we wsi Bruchnal pow. Jaworów Ukraińcy obrabowali gospodarstwa polskie i kościół, spalili plebanie i zamordowali 16 Polaków.

7 grudnia 1946 roku we wsi Budomierz pow. Jaworów Ukraińcy zamordowali 2 żołnierzy WP.

7 grudnia 1946 roku we wsi Tyrawa Wołoska pow. Sanok zamordowali Polaka.

7 grudnia 1946 roku we wsi Werchrata, na osiedlu Łużki pow. Lubaczów zamordowali 7 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę polską, ojca z 3 dzieci: córką lat 15 oraz synami lat 14 i 17.

W nocy z 7 na 8 grudnia 1943 roku w Jazłowcu pow. Buczacz:: „W nocy z 7 na 8 grudnia 1943 r. liczna grupa Ukraińców trzema saniami podjechała pod plebanie rzymskokatolicką w Jazłowcu. Przy użyciu siekier i łomów wyważyła drzwi i wdarła się do budynku. Tam w jednym z pokoi pochwyciła śpiącego jeszcze ks. dr Andrzeja Kraśnickiego. Po kilku uderzeniach oprawców ksiądz wyrwał się im i schronił na strychu plebani. Tam go ponownie dopadli, bijąc połamali żebra, kości u rąk i nóg. Kiedy ks. Kraśnicki stracił przytomność, wówczas mordercy zepchnęli go przez okno strychu na leżącą pod ścianą budynku plebani stertę cegieł i kamieni. Stamtąd nieprzytomnego przenieśli na stojące sanie i wywieźli w nieznanym kierunku. Zwłok księdza nigdy nie odnaleziono.

/…/ Wśród napastników rozpoznano Śnihurowicza, syna ukraińskiego popa z Jazłowca. On był organizatorem napadu” (Władysław Ślęczka, w: Komański…, s. 682). W czasie torturowania księdza dra Andrzeja Krasickiego usiłowali zmusić go do ujawnienia nazwisk osób ukrywających Żydów, czyli zdradzenia tajemnicy spowiedzi. Ksiądz milczał, więc po torturach na plebani wyrzucili go przez okno na strychu na chodnik, wywieźli i utopili w pobliskim jeziorze.